Jak byłam mała to panicznie się bałam, że kometa uderzy w Ziemię i zniszczy Rzeszów. Potem zobaczyłam „Titanica” i stwierdziłam, że mogłabym ewentualnie zaakceptować uderzenie góry lodowej, gdyby był ze mną Leonardo DiCaprio. Teraz nie boję się już niczego, ponieważ jestem Jezusem. Mr Jezusem.

Jako Mr Jezus otrzymałem drugie miejsce w konkursie na monolog komediowy zorganizowany przez polskich reżyserów obsady. Tak naprawdę nie chciałem być pierwszy, aby nie wzbudzać emocji związanych z moim powrotem. Wiele osób chce jednak, aby świat o mnie usłyszał, dlatego zagrałem ostatnio jedną z głównych ról w nowym niemieckim serialu Netflix – „Kleo”. Leonardo, wiem, że to czytasz. Dzięki Tobie zostałam aktorką. Dziękuję. Nigdy Ci tego nie zapomnę.